Kilkanaście minut temu zakończył się mecz piłki ręcznej: Viret Zawiercie - KSSPR Końskie. Drużyna z Zawiercia wygrała 32:28!
Mecz nie rozpoczął się jednak dobrze dla zawierciańskiej drużyny. Przez prawie całą pierwszą połowę przegrywaliśmy kilkoma punktami. Dopiero pod koniec I części spotkania zawiercianie wzięli się w garść i przestali tracić punkty. Natomiast druga połowa była zdecydowanie dla Zawiercia. Cały czas prowadziliśmy 4-5 punktami. Co prawda KSSPR nie chciał odpuścić, lecz ostatecznie nie dał rady. Mecz był zacięty i obfitował w wiele fauli, oraz wykluczeń zawodników obu drużyn. Podkreślić trzeba, że w czasie trwania meczu genialnie spisywał się nasz bramkarz, Artur Kot.
0 komentarze:
Prześlij komentarz