Dziś w naszym mieście odbyło się Święto Wojska Polskiego. Było ono wyjątkowe, bo do Zawiercia przyjechały pojazdy wojskowe 34. Dywizjonu Obrony Powietrznej z Bytomia. Mieszkańcy tlumnie zgromadzili się pod Miejskim Ośrodkiem Kultury i z wielkim zainteresowaniem podziwiali wojskowe sprzęty.
- Mamy tu trzy czołgi: T-34, PT-91 i czołg T-72, pojazd opancerzony Rosomak, do tego jest też wyrzutnia rakiet na podwoziu gąsienicowym. Dodatkowo są dwa samochody marki Ural do przewozu rakiet gotowych do wystrzału, mamy też stację naprowadzania MAS czyli radar, ponadto dwie polowe stacje namierzania: duża i mała. Oprócz tego są z nami samochody saperskie i techniczne. - wylicza Jacek Panek, organizator przedsięwzięcia, prezes TMZZ. - Dużą popularnością cieszy się działo przeciwlotnicze, którym można było sterować. - dodaje.
Organizacja takiego wydarzenia nie była łatwa. - Przygotowywaliśmy się do tego rok. Jeśli władze miasta będą przychylne, to jako organizacja pozarządowa jesteśmy gotowi zorganizować dla Zawiercia kolejne święto, ale być może o innym temacie, bo chcielibyśmy by te wydarzenia były różnorodne i ciekawe. - mówi Jacek Panek.
Nie należy zapominać o bohaterach dzisiejszego święta, czyli o żołnierzach z 34. Dywizjonu Obrony Powietrznej z Bytomia. - W dzisiejszej akcji tutaj w Zawierciu brało udział dwudziestu żołnierzy z brygady. Jesteśmy przygotowani do tego typu uroczystości, dlatego nie było dla nas żadnej trudności w organizacji tego. Przybyło wielu mieszkańców, wszyscy byli zainteresowani naszym sprzętem, była naprawdę super atmosfera. - podkreśla dowódca baterii startowej, kpt. Marcin Sitek.
Wydarzenie zwieńczył pokaz skoków spadochronowych na płycie stadionu miejskiego.
Wydarzenie zwieńczył pokaz skoków spadochronowych na płycie stadionu miejskiego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz