Temat miejsc parkingowych w centrum Zawiercia to temat od lat poruszany wśród mieszkańców. Mówi się, że szczególnie w godzinach dużego ruchu, trudno znaleźć miejsce postojowe.
W ostatnich latach próbowano wprowadzać zmiany, które mogłyby poprawić sytuację. W 2014 roku wyznaczono 30 miejsc wzdłuż ulicy 3 maja, gdzie samochód można zostawić na 30 minut. Wskazują na to miejsca oznaczone białą "kopertą". Parkowanie kontroluje straż miejska, która dba o to, by czas ten nie był przedłużany. W przeciwnym wypadku można dostać mandat. Parkować w ten sposób można w godzinach od 6:00 do 18:00 od poniedziałku do soboty. Był to dobry krok ze strony władz szczególnie dla tych mieszkańców, którzy na chwilę chcieli zostawić auto i iść do pobliskich sklepów i punktów usługowych.
Również w 2014 powstał nowy parking naprzeciwko dworca PKP z 54 miejscami postojowymi. Początkowo parking był bezpłatny, czym chwaliły się władze Zawiercia. Niestety, na niekorzyść mieszkańców po pewnym czasie teren wydzierżawiła myszkowska firma Topaz i wprowadziła opłaty. Sprawa jest kontrowersyjna, a co możemy zaobserwować, parking nie cieszy się sporym zainteresowaniem. W 2015 miasto wybudowało nowe 32 miejsca postojowe za budynkiem między ulicami Sikorskiego i Wyszyńskiego. W 2016 kolejne kilkadziesiąt powstało dzięki wybudowaniu nowych pawilonów spółdzielni przy Sikorskiego naprzeciwko domu handlowego "Centrum".
Licząc wszystkie parkingi w centrum miasta można wyliczyć ponad 440. Pod uwagę brałem parkingi wzdłuż ulicy 3 maja, przy pawilonie Rossmann, przy Bistro Mojego Brata, przy dworcu kolejowym, wzdłuż ul. Towarowej, za pawilonami przy ul. Sikorskiego, przy sklepie Społem, za budynkiem Skały i Chicago, wzdłuż i za ul. Sikorskiego na wysokości od liceum do przystanku i przy Zegadłowicza. Jeśli doliczymy miejsca płatne naprzeciwko dworca, to wyjdzie prawie 500. Czy to dużo, czy mało jak na 50 tysięczne miasto? To mogą ocenić sami mieszkańcy na co dzień parkujący w centrum. Jak można usłyszeć na ulicy, to niestety nadal trudne zadanie.
Jakie plany w kwestii parkowania ma miasto? Póki co, rada gospodarcza zaproponowała wprowadzenie strefy płatnego parkowania przy ulicy 3 maja. Urząd Miasta mówi, że faktycznie rozważa ten pomysł, jednak do tej pory żadne wiążące decyzje nie zapadły. Ponadto w zeszłym roku ze strony władz miasta usłyszeliśmy o nowym projekcie na przebudowę ulicy Dmowskiego. Pośrodku ulicy jest wydzielony pas zieleni. Po remoncie pas ma
zostać usunięty, a z boku wzdłuż ulicy wydzielone ma zostać 160 miejsc
parkingowych. Nie wiadomo jednak na jakim etapie jest ten projekt i kiedy konkretnie mogą ruszyć prace.
Niech Rada Gospodarcza zabierze kolejne darmowe miejsca parkingowe w Centrum. Wstyd, że Prezydent Grim tą kuriozalną propozycję Rady rozważa. Władza zaczyna leczyć dżumę cholerą.
OdpowiedzUsuńA ja obstawiam ze parkingi BEDA PUSTE. Przykładem jest parking PKP. Ja dla zasady nie będę tam parkował tylko obok :) Po co wam kasę nabijać?!
OdpowiedzUsuńStudiuję daleko i bardzo chciałbym wrócić tu do Zawiercia, jednak miasto robi wszystko aby mnie zniechęcić. Wiele oczywistych argumentów brak pracy itd. Ale dobijacie nawet parkomaty?! Tu strefa płatna nie przejdzie!
Zadławicie się pazerne prosiaki tymi opłatami. Ci co głosują za parkomatami - wasze nazwiska i twarze będą anty reklamą wyborczą. My mieszkańcy dopilnujemy aby w wyborach was z tego rozliczyć! NIE ZAPOMNIMY JAK GŁOSOWALIŚCIE.
A pierwszy parking niech jest przy UM - ALE TEN Z TYŁU - SŁUŻBOWY OGRODZONY! Tam naliczać kasę na parkowanie waszych bryk.
Czy Pan redaktor mógłby napisać więcej szczegółów na temat dzierżawy z firmą Topaz? O ile posiada Pan taką wiedzę.
OdpowiedzUsuń