Niezwykłe emocje na zawierciańskiej hali przy ul. Blanowskiej. Aluron Virtu Warta Zawiercie podjął na własnym boisku drużynę Cerrad Czarni Radom.
Początek meczu nie był dobry dla Aluronu Virtu. Zawiercianie grali nieskutecznie. Brakowało zgrania. Obydwa sety przegrali wynikami 21:25. Sytuacja odmieniła się w trzeciej części gry. Aluron Virtu wygrał 25:19. Wtedy wszyscy kibice zgromadzeni na zawierciańskiej hali poruszyli się. Kolejnego, czwartego seta zawiercianie ponownie wygrali tą samą różnicą punktów, 25:19. Tie-break, nazywany często siatkarską loterią, dostarczył widzom jeszcze więcej emocji. Ostatecznie, zawiercianie ulegli drużynie z Radomia 14:16. Jednak warto zaznaczyć, że to kolejny raz, kiedy Aluron Virtu punktuje. Podczas ostatniego meczu w Lubinie zawiercianie zdobyli jeden punkt, po tie-breaku. Dziś zdobywają kolejny.
Zobaczcie zdjęcia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz